Priorytetowe dokumenty komunikacyjne
Każdy amator motoryzacji powinien znać podstawowe dokumenty komunikacyjne, które funkcjonują w obiegu w Polsce, aby z łatwością radzić sobie z częstymi w świecie zmotoryzowanych zdarzeniami.
Pewnych dokumentów używamy sporadycznie, inne są tak istotne, że wskazane jest zawsze wozić je ze sobą w samochodzie.
W pierwszej grupie dokumentów ewidentnie znajduje się umowa kupna sprzedaży samochodu. To ona jest niezbędna w celu zrealizowania prawidłowej transakcji sprzedaży samochodu. Na jej prawach zbywca jest zobowiązany przenieść na nowego właściciela własność określonego pojazdu. Umowa kupna sprzedaży jasno określa przedmiot transakcji, jego cenę, dane każdej ze stron oraz ich podpisy.
Następny formularz, z którym każdy zmotoryzowany powinien się zaznajomić jest wypowiedzenie ubezpieczenia OC. Może ono zostać zrealizowane w dwóch najbardziej typowych okolicznościach. Po pierwsze, umowę ubezpieczenia OC można wypowiedzieć, gdy kończy się roczny okres ochrony. Należy pamiętać, że umowę OC można rozwiązać nie później niż jeden dzień przed upływem okresu, na który została podpisana. Wypowiedzenie OC może mieć również miejsce w sytuacji zakupu pojazdu. Nowy właściciel nie ma obowiązku kontynuowania dotychczasowego ubezpieczenia i na mocy Art. 28 ust. 1 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ma możliwość złożyć wypowiedzenie umowy do ubezpieczyciela i zawrzeć ubezpieczenie z innym towarzystwem. W tej sytuacji wypowiedzenie umowy nie może mieć miejsca później niż przed upływem 30 dni od dnia nabycia samochodu.
Dokument, który ewidentnie przyda się każdemu kierowcy w jego samochodzie, to także oświadczenie sprawcy kolizji. Formularz pozwala na precyzyjne zrelacjonowanie zdarzenia komunikacyjnego z oświadczeniem sprawcy o winie. Oświadczenie sprawcy o szkodzie spisane na miejscu zdarzenia z pewnością uprości proces wypłaty odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej.
--Stopka
Moglibyście jeszcze napisać jakie dokumenty są wymagane jak ktoś walczy o odszkodowanie OC. Aktualnie jestem w takiej sytuacji i chyba będę się odwoływał od debilnej decyzji rzeczoznawcy...
OdpowiedzUsuń